Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

Wirus Szkoły Minimalnej

Obraz
Szkoła Minimalna - WERSJA BETA 7.5.13. Idea ewoluuje. Pomysł zmienia się wraz z wymianą myśli. I dobrze, bo tak działa optymalizacja. Zbieramy różnorodne dane, nawet te dziwne dane dzięki metodzie „burza mózgów” i na ich podstawie kreuje się obraz optymalnie dostosowany do skomplikowanej rzeczywistości. Na celowniku Szkoły Minimalnej nie jest wyjątkowa młodzież, nie ci utalentowani, także nie ci ze specyficznymi potrzebami edukacyjnymi. Ale nie niepokójcie się. Tak naprawdę o tych młodych ludziach myślimy, ale nie jako wyjątkowych, wyróżnionych grupach, ale jako część zwykłej populacji młodzieży. Nie celujemy także w Szkole Minimalnej w dzieci z zamożnych rodzin. Tak naprawdę celujemy z najzwyklejszą gminną szkołę publiczną, mieszczącą się w typowym miasteczku, czy dzielnicy typowego miasta, czy w typowej gminnej wsi. Celem jest zwykła szkoła publiczna. Jedna z 25000 zwykłych typowych szkół publicznych w Polsce. Nie chcemy twor

Podręcznik szkoły holistycznej

Obraz
Szkoła systemu pruskiego, uniwersytety systemu pruskiego, dydaktycy systemu pruskiego, programy nauczania systemu pruskiego, podręczniki systemu pruskiego. Przychodzi do pracy młody nauczyciel, który zdobył wiedzę o alternatywnych systemach uczenia, o systemach bardziej przyjaznych młodemu człowiekowi. I w szkole następuje zderzenie. Jeżeli sam nie przygotuje całego alternatywnego programu, nie zagwarantuje uczniom odpowiedniego alternatywnego podręcznika, to jego zapał i sukcesy edukacyjne zostaną znacząco zmniejszone. Gdyby do szkoły przyszedł młody nauczyciel, który kompletnie nic nie wie na temat alternatywnych systemów nauczania, ale dostałby do ręki, alternatywny konspekt, jego uczniowie dostaliby alternatywne podręczniki, to choćby się starał uczyć w modelu pruskim, to i tak by mu to nie wychodziło w 100%. Nie każdy nauczyciel ma tyle samozaparcia, aby kształtować swój indywidualny program nauczania. Może wystarc

Dawna edukacja

Obraz
Epoka wielkich odkryć fizycznych. Lubię czytać życiorysy sławnych fizyków, matematyków i innych naukowców z innych dziedzin. Gdy je czytam, zapamiętuję datę urodzin i wtedy, gdy pojawia się notka, że w danym to a danym roku coś się wydarzyło, od razu przekształcam sobie to na bieżący wiek danego naukowca. Jakie są refleksje z tej obserwacji? Okazuje się, że zdecydowana większość naukowców XVII, XVIII, XIX, rozpoczynała studia w wieku 16-17 lat, a doktorami, a często i profesorami stawała się jako dwudziestukilkulatkowie. O co chodzi z tą statystyką? Co jest takiego w nastolatku, który może już SAMODZIELNIE podążać w wybranym przez siebie kierunku? Czy obecne odraczanie dorosłości, samodzielności, przez wydłużoną standaryzowaną edukację, nie szkodzi naszej cywilizacyjnej kreatywności? Obecnie mamy nawet 28-latków, którzy nie potrafią samodzielnie poruszać się w przestrzeni nauki. Co będzie za kolejne 20-40 lat? Poruszane w r

Edukacja Płaskoziemców.

Obraz
Czy grożą nam enklawy Płaskoziemców, wychowujących i edukujących kolejnych Płaskoziemców? Czy jest jakaś granica wolnościowej szkoły? Czy Szkoła Minimalna powinna koncentrować się na minimalizowaniu sztywnych form centralnej edukacji, ale już nie na dobrowolności treści edukacyjnych, wynikających z dorobku cywilizacyjnego? Zwróćcie uwagę, że egalitarna edukacja w Finlandii, zakazuje korepetycji, oraz bardzo kontroluje nieliczne istniejące tam szkoły prywatne. Powoduje to sytuację, gdzie wszystkie szkoły są prawie identyczne. Co nie blokuje wprowadzanie elastycznych form edukacyjnych, nowych rozwiązań, indywidualnego podejścia do każdego ucznia. Ale w systemie fińskiej edukacji uczy się o ewolucji genetycznej, a nie uczy się o płaskiej Ziemi. Jak w takim systemie edukacji rozegrać sytuację grup społecznych, które mają w założeniu izolację. Nie jest to problem, gdy grupy takie nie są agresywne, ale problem może się pojawić, gdy grupy maj

Szkoła ADHD i Dysleksji

Obraz
Co jest normą? Jak powinna wyglądać szkoła? Jakie umiejętności powinna kształtować? Spotkałem pewną rodzinę, szaloną rodzinę. Oboje dorośli, matka i ojciec, szaleni, jowialni, ekspresyjni, istne tornado. Można by rzec, że to małżeństwo ADHD. Mają troje dzieci i dwoje z nich to także wulkany energii, wulkany ADHD. Trzecie dziecko, jest inne i mimo wyrastania w takim otoczeniu, cały czas pobudzane działaniami rodzinki ADHD, wyrasta na spokojną, stonowaną, cichą, powolną, wręcz ślamazarną osobę. Nagle okazuje się, że to dziecko, na tle tej rodzinki ADHD jest uznawane za "nienormalne". Rodzinka ADHD nie rozumie, jak można tak żyć, jak można tak się zachowywać? Przecież, wszyscy, większość, całe społeczeństwo, dzięki ADHD kwitnie, bawi się, doznaje tyle radości i doznań. A tu rodzi się taki "dziwoląg", co w skupieniu myśli, co z zachwytem przygląda się przez wiele godzin jednemu kwiatkowi. "Jak ż

Motywacja wewnętrzna

Ocena. Dzieci podzielono na trzy grupy. Dzieci z pierwszej grupy dostawały za swoją spontaniczną pomoc nagrodę od dorosłego. Maluchy z drugiej grupy były chwalone przez badacza w neutralny sposób np. słyszały słowo ‘ dziękuję, że mi pomogłeś’. Dzieci z trzeciej grupy, tj. kontrolnej, nic nie otrzymywały za swoją pomoc. Po pewnym czasie maluchy powtórnie zaproszono do laboratorium, aby sprawdzić, czy nagrody w jakiś sposób wpłynęły na postawę prospołeczną dzieci. Co się okazało? Zarówno maluchy z grupy kontrolnej ( czyli te, które w żaden sposób nie były nagradzane za swoją pomoc), jak i te, które otrzymały neutralną pochwałę ( podziękowanie) , nadal ochoczo i z radością rwały się do pomagania dorosłemu. Niestety, te dzieci, które za pierwszym razem zostały nagrodzone przez dorosłego za swój ‘dobry uczynek’ już nie były tak skłonne do pomocy. Ich chęć powtórnego pomagania badaczowi spadła z prawie 90% do 53%! LINK: https://youtu.be/aS-QLB8ELyk

Podsumowanie dwóch miesięcy

Obraz
Zapytano mnie co dalej ze Szkołą Minimalną. Dla tych, którzy nie śledzą nas od początku, czyli dopiero od dwóch miesięcy. zamieszczam niniejsze streszczenie. Przez te dwa miesiące, umieszczono tu ok. 150 wpisów, a grupa urosła do liczby prawie 4000 osób. Pomysł jest taki, aby w ramach przykładowej gminy, połączyć cele gminy jako podmiotu finansującego, kuratorium jako podmiotu nadzorującego, rodziców, szkół i dzieci. Stworzyć projekt, np unijny, który możemy wprowadzić do szkoły, zachowując pewną autonomię. W ramach projektu realizować zawarte w prawie przepisy dotyczące Edukacji Domowej. Czyli uczniowie są w szkole publicznej, ale jednocześnie w projekcie, poprzez który są w Edukacji Domowej. Taka rosyjska Matrioszka. Oczywiście gmina i kuratorium muszą coś z tego mieć, inaczej się w to nie zaangażują. Projekt stworzony na otwartej licencji podobnej do komputerowej GNU GPL. Istotne jest łatwe powielanie. Projekt wprowadzony do

Lustro czy Pomnik

Obraz
Czy nauczyciel powinien być jedynie posągiem na wysokim cokole, którego powinniśmy podziwiać? Czy może nauczyciel powinien być jedynie lustrem, w którym uczniow ie widzą siebie, swoje możliwości? W XIX wiecznej szkole pruskiej nauczyciel stoi dumny na wysokiej katedrze, a uczniowie aby go dostrzec muszą zadzierać głowy. Ale i tak gdy zadrą je zbyt wysoko, wskaźnikiem, tonem głosu, są zmuszani z powrotem zgiąć swój kark. Może jednak, jedynie i wyłącznie lusterko, powinno być formą pracy nauczyciela. Gdzie uczeń nie jest onieśmielony wielkością, doskonałością, ale i śmiesznością, nadętej postaci na wysokiej katedrze. Lustro, w którym uczeń dostrzega siebie, siebie na tym samym poziomie patrzenia, w odbiciu równym sobie. W lustrze, w którym dostrzegałby swoje zalety, ale też wyrozumiale pokazane wady i mankamenty. Nie lubimy przecież luster, które wytykają nam nasze wady. Także nauczycielu, czas udać się do szklarza i kupić taflę zwierciadła o wysokości Twojego wzr

Tornister

Obraz
Zastanawiamy się jak zrobić lżejszy plecak czy tornister? Co powinno w nim być? Czy podręczniki, czy jedynie zeszyty, a może tylko kanapka? Liczymy kilogramy, s ą apele od ortopedów. Ale czy zastanawiamy się PO CO JEST tornister? Po co nosimy cokolwiek tam i z powrotem? Czy to nie praca tak bezsensowna jak polecenie przesypania piachu z jednej kupy na drugą. Tak się robiło, aby upodlić więźniów. Czy nasze dzieci, uczniowie to więźniowie? Po co jest tornister? Może nie jest całkowicie potrzebny. Obiad w szkole, książki w szafce, buty na zmianę w szatni i dziecko wracając ze szkoły może się bawić w kałużach i wchodzić na drzewa. Czy ktokolwiek z dorosłych nosi CODZIENNIE do pracy torbę, ważącą 30% ciężaru swego ciała?

Prehistoria.

Obraz
Masz teraz 30, 40, 50, 60, 70, 80 lub 90 lat. Czy pamiętasz, co miałaś lub miałeś w pierwszej klasie szkoły średniej na półrocze z historii lub fizyki? Czy ta ocena z półrocza wpłynęła na Twoje dotychczasowe życie? Czy zaważyła ta ocena ma Twoich wyborach życiowych? Czy przeżywasz dzień po dniu, przez całe swoje życie, otrzymaną wówczas ocenę? Może o tej ocenie pamiętają jeszcze Twoi rodzice, gdy wtedy te kilkadziesiąt lat temu musieli pójść na wywiadówkę do Twojej szkoły. A teraz przypatrz się najbliższemu w Twoim otoczeniu piętnastolatkowi. Spytaj się, czy się taką oceną na półrocze przejmuje. Czy powiesz mu to, co przed chwilą sam sądziłeś o swojej ocenie z przeszłości? Czy jednak będziesz wciskał temu młodemu człowiekowi, że oceny są ważne, że to ma wpływ na jego przyszłość, że jego życie od tego zależy? Dziwne nie. Chyba jednak zaprzeczysz sam sobie i będziesz kłamał. Jak się z tym czujesz? Może jednak jest

Jeszcze dziwniejszy sprawdzian.

Obraz
Jesteście przygotowali na coś mocnego? Gotowi jesteście to przyjąć na klatę? Poniżej odpowiedzi dwunastolatków, trzynastolatków, czternastolatków na kolejny "sprawdzian", który im zrobiłem na lekcji. Na zdjęciu są skany niektórych odpowiedzi specjalnie rozmyte. Poniżej wszystkie odpowiedzi przepisane z kartek. Oto pytania: Sprawdzian. 1. Po co są oceny/stopnie w szkole? 2. Po co są sprawdzany i kartkówki? 3. Po co są odpowiedzi przy tablicy? Odp. 1 - Właściwie nie wiem, moim zdaniem nie są potrzebne, ważne co ma się w głowie. Ktoś dostanie 6 za sprawdzian, a zgapiał i docelowo nic nie wie. - W teorii stopnie są do tego, aby ocenić ucznia. Jednak często uczniowie o te oceny walczą jak zwierzę, co obniża zaciekawienie przedmiotem. - Aby osoby źle się uczące nie zdały. Taki kaprys nauczycieli i dyrekcji. Nienawidzę nauczycieli! - Dla rodziców, żeby mogli nas pogłaskać po główce. - Stopnie potrzebne są, al