Nauka języków.
Nauka języka obcego.
Cała klasa powtarza:
I am
you are
he is
she is
it is.
Skąd to znamy? Czy to jest efektywna metoda nauki języka obcego?
Tak się teraz składa, że w Polsce przebywa ogromna liczba Ukraińców, ale są też Białorusini, a także Rosjanie. Oni wszyscy mają dzieci i te dzieci trafiają do polskich szkół.
We wszystkich klasach, w których uczę jest kilkanaście osób, dla których język polski nie jest ojczystym językiem.
W kilku przypadkach polski jest dla nich totalnie językiem obcym. Operują pojedynczymi słowami. Także ich rodzice. Jak w takiej sytuacji pomóc takiemu dziecku, zaadaptować się w nowej dla niego, stresującej rzeczywistości. Z rodzinnych doświadczeń, wiem jakie jest to stresujące, gdyż znam osobiście przypadki ucieczki rodzin z dziećmi do Niemiec w latach 80-tych i ciężkie chwile adaptacji w odmiennej rzeczywistości.
Obecnie w kasie pomogli mi w tym moi uczniowie polskojęzyczni. Wystarczyło, zrobić odpowiedni wstęp, pokazać jakie mogą przeżywać emocje ich koledzy i koleżanki, którzy nie znają języka polskiego.
Niewiarygodne jest to jak dzieci są racjonalne, bo największą siłą przekonywania były pieniądze.
Powiedziałem polskojęzycznym dzieciom, że ludzie pracujący w międzynarodowych firmach i znający wiele języków, mający rozległe kontakty towarzyskie i handlowe, bardzo dużo zarabiają.
Niektórzy nawet uczniowie sami potwierdzali takie stwierdzenia, mając pewne doświadczenia rodzinne.
Powiedziałem im, że mają w klasie najlepszych na świecie nauczycieli języka obcego.
Ich kolegów i koleżanki znający ten język naturalnie.
I stał się cud.
Nie tyle dzieci obcojęzyczne zaczęły uczyć się polskiego, ale i polskojęzyczne zaczęły uczyć się rosyjskiego, ukraińskiego, białoruskiego. Po miesiącu, najbliższe koleżanki polskojęzyczne potrafią porozumiewać się w niektórych kwestiach w obcym dla siebie miesiąc temu języku.
I nie uczą się na głos powtarzając za nauczycielem:
Я
ты
он
она
это.
I zyskałem więcej niż 1.
Klasa zyskała integrację, dzieci obcojęzyczne zredukowały stres zmiany, uczą się swobodnie polskiego, a polskojęzyczne dzieci uczą się języka obcego od najlepszych nauczycieli jaki mogliby w szkole spotkać.
Marcin Stiburski
Cała klasa powtarza:
I am
you are
he is
she is
it is.
Skąd to znamy? Czy to jest efektywna metoda nauki języka obcego?
Tak się teraz składa, że w Polsce przebywa ogromna liczba Ukraińców, ale są też Białorusini, a także Rosjanie. Oni wszyscy mają dzieci i te dzieci trafiają do polskich szkół.
We wszystkich klasach, w których uczę jest kilkanaście osób, dla których język polski nie jest ojczystym językiem.
W kilku przypadkach polski jest dla nich totalnie językiem obcym. Operują pojedynczymi słowami. Także ich rodzice. Jak w takiej sytuacji pomóc takiemu dziecku, zaadaptować się w nowej dla niego, stresującej rzeczywistości. Z rodzinnych doświadczeń, wiem jakie jest to stresujące, gdyż znam osobiście przypadki ucieczki rodzin z dziećmi do Niemiec w latach 80-tych i ciężkie chwile adaptacji w odmiennej rzeczywistości.
Obecnie w kasie pomogli mi w tym moi uczniowie polskojęzyczni. Wystarczyło, zrobić odpowiedni wstęp, pokazać jakie mogą przeżywać emocje ich koledzy i koleżanki, którzy nie znają języka polskiego.
Niewiarygodne jest to jak dzieci są racjonalne, bo największą siłą przekonywania były pieniądze.
Powiedziałem polskojęzycznym dzieciom, że ludzie pracujący w międzynarodowych firmach i znający wiele języków, mający rozległe kontakty towarzyskie i handlowe, bardzo dużo zarabiają.
Niektórzy nawet uczniowie sami potwierdzali takie stwierdzenia, mając pewne doświadczenia rodzinne.
Powiedziałem im, że mają w klasie najlepszych na świecie nauczycieli języka obcego.
Ich kolegów i koleżanki znający ten język naturalnie.
I stał się cud.
Nie tyle dzieci obcojęzyczne zaczęły uczyć się polskiego, ale i polskojęzyczne zaczęły uczyć się rosyjskiego, ukraińskiego, białoruskiego. Po miesiącu, najbliższe koleżanki polskojęzyczne potrafią porozumiewać się w niektórych kwestiach w obcym dla siebie miesiąc temu języku.
I nie uczą się na głos powtarzając za nauczycielem:
Я
ты
он
она
это.
I zyskałem więcej niż 1.
Klasa zyskała integrację, dzieci obcojęzyczne zredukowały stres zmiany, uczą się swobodnie polskiego, a polskojęzyczne dzieci uczą się języka obcego od najlepszych nauczycieli jaki mogliby w szkole spotkać.
Marcin Stiburski