Pierwszy człowiek na Marsie

Nie wiemy co się wydarzy za 3 miesiące.

Nie wiemy co się wydarzy za 3 lata.

3 lata temu zmieniałem tasiemki z kopii przyrostowej bazy danych w urzędzie, jako administrator sieci komputerowej.

3 miesiące temu wyłącznym moim zadaniem było dbanie o poprawny stan laboratoriów fizycznych w Katedrze Ciała Stałego na PG w Gdańsku.

3 miesiące temu przez przypadek zostałem nauczycielem fizyki dla trzech klas w szkole podstawowej.

6 tygodni temu napisałem emocjonujący post na FB o gonitwie za średnią i czerwonym pasku.

I wtedy 23 października nie zdawałem sobie sprawy, co zacznie się za chwilę dziać.

Nie miałem świadomości, że post zostanie udostępniony 16000 razy.

A to udostępnienia pokazują tak naprawdę to, co nam wewnętrznie jest bliskie.

Ogrom ludzi, ogrom pozytywnych reakcji.

Ale ten post powstał dzięki temu, że dzień wcześniej na lekcji poczułem strach dzieci, ich lęki przed złymi ocenami, przed karą w domu.

Nie mam na to wewnętrznej zgody.

Nie chcę być przyczyną stresu, lęku kogokolwiek, a tym bardziej bezbronnych dzieci.

Uczeń nie powinien bać się nauczyciela!

W noc, po tych wydarzeniach w klasie, pojawił się kalejdoskop wspomnień ze swojej edukacji, która była 20-letnim okresem traumy.

Wszystko co uzyskałem w życiu, nie mam dzięki szkole, a wbrew szkole i to w czasie poza nią. Dzięki pasjom, które rozwinęły się w czasie wolnym.

Powstał post o średniej ocen i czerwonym pasku i od tej pory żyję w kalejdoskopie.

Dzięki Waszej wspaniałej energii!

"Bo Ludzi dobrej woli jest więcej".

Kalejdoskop wokół mnie przyspiesza.

Poznaję wielu wspaniałych zaangażowanych ludzi m.in. Budząca Się Szkoła.

Nagle informatyka sprzed 3 lat chcą o zdanie zapytać inni, zaprasza Dzień Dobry TVN na krótkie kilka minut do telewizji śniadaniowej.

Szok, niedowierzanie, kołatanie serca. Opowiadam: Czy podstawka od filiżanki kawy MUSI BYĆ CEGŁÓWKĄ?

Jestem przekonany, że jesteśmy wspaniałym, kreatywnym narodem, ludźmi pomysłowymi i zaradnymi, który to naród ma nieprzetłumaczalne słowo na inne języki, słowo "załatwić".

To słowo pokazuje naszą wspaniałą, nieograniczoną zaradność życiową.

Nie wiemy co się wydarzy za 3 miesiące.

Nie wiemy co się wydarzy za 3 lata.

Nie wiemy jak zmienią świat nasi uczniowie.

Gdy uwolnimy tę naszą energię, naszą tłumioną narodową kreatywność, to jestem przekonany, że za kilka lat pierwszym człowiekiem na Marsie będzie Polak.

Marcin Stiburski - Szkoła Minimalna