Informatyka w szkole


Informatyka.
Poniżej pokażę na przykładzie informatyki absurdy szkolne. Oczywiście można taką analizę zrobić dla każdego przedmiotu.
(będzie troszeczkę dłuższe, bo będą tu wklejki z wymagań edukacyjnych)
Pracowałem 17 lat swojego życia zawodowego jako informatyk, administrator sieciowy, obsługujący sieci komputerowe między innymi w gdańskich urzędach skarbowych.
Nudna praca, ale wymagająca rozległej wiedzy, o komputerach, o zabezpieczeniach sieciowych, o bazach danych, o systemach wielopoziomowych, o skutecznej archiwizacji danych, o GIODO, o RODO. Nudy, ale wymagające staranności i rzetelności.
Ale czy jestem informatykiem?
Nie. Nie mam żadnych papierów, żadnego wykształcenia, nie robiłem żadnego kursu, żadnych studiów w kierunku informatyka. W szkole średniej miałem przedmiot podstawy technik cyfrowych, z materiałem z lat 50-tych. A podstawówka to prehistoria z atramentem noszonym w tornistrze i piórami wiecznymi.
To dlaczego mnie zatrudniono po studiach fizycznych jako informatyka sieciowca?
Bo umiałem tą informatykę praktycznie. Bo gdy ona wkraczała w nasz świat, uczyłem się ją sam z wypiekami na twarzy, sam znajdowałem motywacje, aby uczyć się więcej i więcej.
I mam wewnętrzne przekonanie, że gdyby miał przedmiot informatyka w szkole, to tym informatykiem bym nie został. Po prostu Zakułbym, Zaliczył, Zapomniał.
Dzisiaj w szkole, z powodu braków nauczycieli przedmiotowców, prócz nauczania fizyki i matematyki, na którą też muszę mieć zgodę kuratorium bo kończyłem jedynie fizykę, dano mi jako zastępstwo bywanie na lekcji informatyki. No bo nie mogę uczyć tejże informatyki mając 17 lat doświadczenia zawodowego, bo nie mam jakieś tam podyplomówki z informatyki.
Ale to nie jest istota tego wpisu, choć jest to kolejna paranoja obecnego systemu.
Istotny jest Program nauczania informatyki i Podręcznik nauczania informatyki.
Kto go napisał?
Informatyk?
Nie. Napisał go ktoś po podyplomówce z informatyki.
Podstawa programowa mówi, że uczeń:
-tworzy i porządkuje w postaci sekwencji lub drzewa informacje
-formułuje i zapisuje w postaci algorytmów polecenia
-w algorytmicznym rozwiązywaniu problemu wyróżnia podstawowe kroki
-projektuje, tworzy i zapisuje w wizualnym języku programowania
-przygotowuje i prezentuje rozwiązania problemów, posługując się podstawowymi aplikacjami
-gromadzi, porządkuje i selekcjonuje efekty swojej pracy oraz potrzebne zasoby
-opisuje funkcje podstawowych elementów komputera i urządzeń zewnętrznych
-wykorzystuje sieć komputerową
-uczestniczy w zespołowym rozwiązaniu problemu posługując się technologią
-respektuje zasadę równości w dostępie do technologii i do informacji
-uznaje i respektuje prawo do prywatności danych
-stosuje profilaktykę antywirusową
https://podstawaprogramowa.pl/Szkola-podstawowa-IV-VIII/Informatyka
Ale podstawa programowa to jeszcze nic. Jest napisana ogólnie i można ją bardzo elastycznie interpretować. Wezmę teraz na warsztat podręcznik, padnie wybór na Nową Erę seria Lubię To!
I zacytuję tu materiały z wymagań programowych na poszczególne oceny z informatyki.
Ocena 5, uczeń:
-wymienia nazwy pierwszych modeli komputerów
-określa przedziały czasowe, w których powstawały maszyny liczące i komputery
-charakteryzuje nośniki danych i wypowiada się na temat ich pojemność
-wyjaśnia przeznaczenie trzech spośród elementów, z których zbudowany jest komputer
-wymienia najważniejsze wydarzenia z historii internetu
Ocena 6, uczeń:
-wymienia etapy rozwoju komputerów
-wyjaśnia zastosowanie pięciu spośród elementów, z których jest zbudowany komputer
-wskazuje trzy płatne programy używane podczas pracy na komputerze
-omawia kolejne wydarzenia z historii internetu
https://www.dlanauczyciela.pl/zasoby/reforma-2017-szkola-podstawowa-klasy-4-8/informatyka/lubie-to/klasa-4/
Zestawiłem tu swoją historię zawodową, moją hobbystyczną naukę informatyki, z tym że po takim doświadczeniu zawodowym nie mogę obecnie uczyć w szkole informatyki. Pokazałem co wymaga podstawa programowa, która o dziwo dałaby się zrealizować w maksymalnie 10 LEKCJI. Czy trzeba dla tych kilku umiejętności tworzyć przedmiot trwający 5 lat po 1 godzinie tygodniowo dający minimum 160 godzin w całym cyklu?
Ale te 160 godzin trzeba czymś zapchać, więc mafia podręcznikowa, o której już pisałem zaciera ręce i powstają podręczniki napisane przez informatyków po zaocznych podyplomówkach, zawierające takie kwiatki informatyczne, jakie przedstawiłem wyżej.
Cały czas zastanawiam się z jakich to 3 czy 5 elementów zbudowany jest komputer?
Co się stanie gdy współczesny uczeń, zna jedynie komputer pod postacią tabletu lub smartfona? Jakie wtedy wymieni elementy składowe, aby uzyskać 6 z przedmiotu informatyka w szkole?
Niestety taką samą analizę można zrobić z każdego przedmiotu w szkole.
Później się dziwimy, że nasze dzieci są przemęczone, a szkołę uznają za największy absurd.

Popularne posty z tego bloga

Świadectwo z czerwonym paskiem

Petycja ONLINE i petycja dla urzędu MEN

Co szkodzi w szkole?