Tylko 3 przedmioty

Trzy przedmioty w Szkole Minimalnej.
Komunikacja (język polski, wos, język obcy, psychologia, teatr, historia) - etos Człowieka.
Rzeczywistość (fizyka, chemia, geografia, biologia, technika oraz matematyka która jest językiem dla dziedzin poprzedzających) - etos Świata.
Rekreacja (nauka o wypoczynku i pięknie, wychowanie fizyczne, plastyka, muzyka, taniec, prace ręczne) - etos Ducha.
Egzamin ósmoklasisty i egzamin maturalny dobrowolne, ale z wszystkich dziedzin nauki i testów osobowości, tak aby absolwent miał w ręku mapę swoich kompetencji. Kompetencji których obecnie nawet nie jest świadomy. W rekrutacji na wyższe poziomy uwzględniać jedynie te egzaminy jako mapę kompetencji, bez pasków, średnich, wolontariatów i innego podlizywania się komukolwiek. Te egzaminy powinny wyglądać jak egzaminy na prawo jazdy. Zewnętrzne, zdawane w dowolnym momencie, z możliwością zdawania wielokrotnego bez odraczania na kolejny rok, a np. na kolejny tydzień. Tak aby nie było presji terminu, czy strachu przed porażką.
A wspomniane na początku TRZY PRZEDMIOTY.
Komunikacja jest ważna w naszym życiu jako ludzi. Czy jasno, poprawnie, logicznie, wyrażamy myśli, czy potrafimy te myśli zaprezentować w postaci treści pisanej, mówionej, deklamowanej. Komunikacja to też słuchanie, dyskusja, wymiana myśli. Obecny język polski pełni bardziej funkcję wychowania patriotycznego niż komunikacyjnego. Dlatego w komunikacji uwzględniam teatr i psychologię, aby rozumieć komunikację międzyludzką i używać jej praktycznie. Historia zaś powinna być pamięcią, czy ta komunikacja się przydała, czy też zawiodła i dlaczego?
Rzeczywistość to wszystko to co powoduje, że nie zostaniemy wyznawcami płaskiej Ziemi. Językiem jest tu matematyka, ale jedynie językiem nie przysłaniającym Rzeczywistości. Bynajmniej rzeczywistości szkolnej, bo na studiach można dyskutować o przestrzeniach Banacha czy Hilberta.
A Rekreacja?
Czyż nie żyjemy dla chwil przyjemności, relaksu, zafascynowania pięknem Świata?
Tak, Rekreacja powinna jedynie dawać przestrzeń na rekreację, bo tu nauki formalnej całkowicie by nie było. Jeżeli byś poznał na czym polega barok, to poznałbyś to przez przypadek. Jeżeli uwiódł by ciebie impresjonizm, czy strój naturalny zamiast temperowanego, to robiłbyś te rzeczy przez przypadek, mimochodem. Bo celem tego przedmiotu byłoby odbieranie piękna podczas Rekreacji.
Tak mogłaby być szkoła.
Czy taka być powinna?
Chociaż podstawówka do testu kompetencji ósmoklasisty.

Szkoła Minimalna

Popularne posty z tego bloga

Świadectwo z czerwonym paskiem

Petycja ONLINE i petycja dla urzędu MEN

Co szkodzi w szkole?